poniedziałek, 27 maja 2013

40.42 bieganie

miało być inaczej. za tydzień trzecia dziesiątka i wtedy fotki z trzech imprez. 
ale Mawżonek wziął był przegiął coś i ledwo chodzi. i nie wolno Mu biegać. 
zatem w niedzielę co?
opłata startowa zrobiona, może ktoś go zastąpi....
i tym kimś jestem właśnie ja...haha
dziś 7 km, czas 45:30
do niedzieli więc dieta i treningi!
a tak było w Swarzędzu i Kostrzynie, Wolsztyn ma być ze mną w tle:-)
 
 
 
 
 
 



poniedziałek, 20 maja 2013

40.40 trzy buźki

Filon czekał na mnie dziś przy drzwiach salki przedszkolnej.
wyrywał się tak, jakby Mu się coś w spodenkach paliło.
rzucił mi się na przytulaska i myk do szatni. usiadałam na mikrusowej ławce i patrzę a temu oczy się śmieją
- a wiesz - w końcu puścił farbę i macha łapkami, skacze prawie, taniec jakiś zwycięstwa odprawia - dzisiaj dostałem trzy buźki!!!
łał, no pięknie
- tak, a za co?
- jedną za to, że byłem grzeczny, drugą za to że dobrze odpowiedziałem na pytanie, a trzecią że ładnie zaśpiewałem! czy teraz dostanę karty angry berdzs?? i pamiętaj - siada na ławce i zapina buty - że ja chceą album do tych kart na urodziny!
taaaa, pamiętam... od 1 maja Filon wykreśla dni z kalendarza i odlicza dni do urodzin.
dziś już kupiliśmy cukierki na czwartek. 
- i nie mogą być twarde, bo moja koleżanka się zakrztusiła kiedyś...
nie są, michałki nie są twarde...


środa, 8 maja 2013

40.39 nowy sezon wędkarski

Filon mi dziś urlop z przedszkola, ekspresem załatwiliśmy dokumenty na nowy paszport (w zasadzie na ostatnią chwilę, szczęśliwie w urzędzie pracuje mama koleżaki Fila!) i pojechał z tatą na ryby. po południu nalapał małych rybek i wpadł do wody:-)
przed chwilą rozmawiałam z Mawżonkiem - śmiejąc się do słuchawki powiedział, że właśnie położył Fila spać:
- teraz idę spać i proszę mi nie przeszkadzać - powiedział nasz syn i zapakował do auta...
i wszystko w temacie:-)
a tu -  kolejna pozycja w twórczości Fila - był jeszcze z tatą w pracy i jak widać, pasja twórcza opanowała go po raz kolejny, ciąg dalszy będzie po powrocie!