środa, 26 czerwca 2013

41.1 Wielka Wyprawa Pierworodnej

Pierworodna na piątkę obroniła licencjat. tydzień temu.dumna jestem jak paw.
dziś rano poleciała do Tallina, jest na miejscu, napisała, żyje!
zapomniała ładowarki do Nikona.
ale nic to - wiem, gdzie i kiedy będzie, więc jakoś to do Niej wyślę.

ja dziś wstałam przed szóstą po tym jak poszłam spać po północy, 12 godzin przepracowałam pilnie w pracy, wróciłam, popracowałam jeszcze i zaraz padnę.
a kiedy biegasz? - pyta Mawżonek
hm...a kiedy poczytam moja książkę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz