oraz czasem nawet okropnom.
bo Gajowa mówi, że ja ciągle każę Jej coś robić.
jak wczoraj
niemiłosiernie głodna przed obiado-kolacją chciałam wyjąć naczynia czyste ze zmywarki, żeby natychmiast włożyć brudne i mieć opanowaną choć tę część kuchni.
Gajowa piła mleko, przez rurkę, z kartonika, ze szkolnej dostawy.
- może pomogłabyś mi, zapytała czy coś możesz zrobić - zaczęłam lekko zjeżona brakiem ofiarowania pomocy ze strony córki
- po co - zaczęła - jak ja Ci chcę pomóc, to nie chcesz, tylko mi każesz robić to, czego ja nie chcę - zaczęła i już czułam nadchodzącą tyradę
- no proszę, czyli tylko Fil umie przyjść i zapytać co pomóc mi i to zrobić
- właśnie - ruszyła - znowu to robisz, zawsze go bronisz! - niechętnie wstała wyjąć sztućce
- bo ty mi chcesz pomagać w tym, czego ja nie chcę - niepotrzebnie dałam się wciągnąć w dyskusję - ja mówię, że masz sprzątać swój pokój a ty mi chcesz pomagać w kuchni!
- bo sprzątanie w pokoju to nie jest pomaganie tobie! - rzuciła bliska płaczu córka - ja chcę ci pomagać tak, jak ja chcę a nie jak ty! poza tym zawsze każesz mi coś robić, więc się nie pytam, czy mam ci pomóc!
taaa...
bo Gajowa mówi, że ja ciągle każę Jej coś robić.
jak wczoraj
niemiłosiernie głodna przed obiado-kolacją chciałam wyjąć naczynia czyste ze zmywarki, żeby natychmiast włożyć brudne i mieć opanowaną choć tę część kuchni.
Gajowa piła mleko, przez rurkę, z kartonika, ze szkolnej dostawy.
- może pomogłabyś mi, zapytała czy coś możesz zrobić - zaczęłam lekko zjeżona brakiem ofiarowania pomocy ze strony córki
- po co - zaczęła - jak ja Ci chcę pomóc, to nie chcesz, tylko mi każesz robić to, czego ja nie chcę - zaczęła i już czułam nadchodzącą tyradę
- no proszę, czyli tylko Fil umie przyjść i zapytać co pomóc mi i to zrobić
- właśnie - ruszyła - znowu to robisz, zawsze go bronisz! - niechętnie wstała wyjąć sztućce
- bo ty mi chcesz pomagać w tym, czego ja nie chcę - niepotrzebnie dałam się wciągnąć w dyskusję - ja mówię, że masz sprzątać swój pokój a ty mi chcesz pomagać w kuchni!
- bo sprzątanie w pokoju to nie jest pomaganie tobie! - rzuciła bliska płaczu córka - ja chcę ci pomagać tak, jak ja chcę a nie jak ty! poza tym zawsze każesz mi coś robić, więc się nie pytam, czy mam ci pomóc!
taaa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz