- kocham cię, mamo - po raz enty-tenty prawie w powietrze rzucił Filon sadowiąc się na swoim miejscu w aucie
- ja ciebie też, synku - odpowiadam niezmiennie ucieszona
- tobie mogę to mówić za darmo - dodał po chwili
- ???
- nie za zęba*!
*Filonowi rusza się trzeci w kolejce mleczak do usunięcia i poluje na niego Mawżonek - pierwszy wyrwała dentystka, drugi tydzień temu Mawżonek, przed czym Fil wzbrania się stanowczo
- tato kocham cie, powiedział ostatnio wspomniany
-to daj mi zęba! - odpowiada Mawżonek
- nieeee...
dlatego kolejne wyznania mają nowa formę"
- tato kocham cie, ale bez zęba!
- ja ciebie też, synku - odpowiadam niezmiennie ucieszona
- tobie mogę to mówić za darmo - dodał po chwili
- ???
- nie za zęba*!
*Filonowi rusza się trzeci w kolejce mleczak do usunięcia i poluje na niego Mawżonek - pierwszy wyrwała dentystka, drugi tydzień temu Mawżonek, przed czym Fil wzbrania się stanowczo
- tato kocham cie, powiedział ostatnio wspomniany
-to daj mi zęba! - odpowiada Mawżonek
- nieeee...
dlatego kolejne wyznania mają nowa formę"
- tato kocham cie, ale bez zęba!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz